piątek, 15 lipca 2011

Do adiutanta


Marszałek Śmigły Rydz do adiutanta Pana Prezydenta Mościckiego mjr Józefa Hartmana.
Dnia 28 września 1939r.
Panie Majorze.

Pisze do pana stary znajomy. Niedawno widzieliśmy się, a tyle od tego czasu nowości. Wiem, że Pan może skomunikować się z moim starszym bratem (prezydentem). Proszę zaraz mego starszego brata zawiadomić, że nasz wspólny znajomy Bolek-Bolcio (gen. Bolesław Wieniawa Długoszowski) nie będzie mógł administrować majątkiem i będzie miał duże trudności. Wierzę w jego talenty, ale nie wytrzyma on konkurencji z p. Fortepiańskim (Ignacym Paderewskim) tak wobec obcych, jak i swoich. Przeszłość jego będzie mu przeszkadzała, jak również żona. Wiadomym zaś jest, że część naszej rodziny z przedstawicielem firmy naszej tutaj i Wł(adysław) S(ikorski) prawdopodobnie z poparciem firmy Kogutów (Francji) chciałby oddać administrację Fortepiańskiemu. A więc Bolcio nie udźwignie ciężaru. Administrację należy oddać firmie starej i znanej. Za najlepszego plenipotenta uważam Augusta (Zaleskiego), który jest za lasem. Znajduje się on u p. Kogutów. Zaklinam mego starszego brata na wszystko, aby to zrobił. Niechaj nikomu z rodziny naszej nie mówi o tym liście.

Grzybski z Klonowej(Śmigły Rydz)

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz