niedziela, 3 lipca 2011

Marszałek Polski

MINISTERSTWO SPRAW WOJSKOWYCH 
Nr 1
                                                          WARSZAWA  Dn.11.XI.1936 r.
                                                                                                                     


DZIENNIK AWANSOWY

ZARZĄDZENIA PREZYDENTA RZECZYPOSPOLITEJ


Na podstawie art. 3 ustęp II. lit. a) dekretu Prezydenta Rzeczpospolitej z dnia 9 maja 1936 r. o
sprawowaniu zwierzchnictwa nad Siłami Zbrojnymi i organizacji naczelnych władz wojskowych w czasie pokoju (Dz. U.R.P. Nr 38 poz. 286) w związku art. 39 ustawy z dnia
23 marca 1922r. o podstawowych obowiązkach i prawach oficerów W.P. (Dz. U.R.P. Nr 32/22 poz. 256) – w uznaniu odniesionych zwycięstw przy zdobywaniu Niepodległości i wielkich zasług, jakie dla Narodu i Państwa położył Generalny Inspektor Sił Zbrojnych, następca Pierwszego Marszałka Polski JÓZEFA PIŁSUDSKIEGO, jako też dając wyraz powszechnym pragnieniom Narodu i Wojska

mianuję

GENERAŁA BRONI

EDWARDA ŚMIGŁEGO – RYDZA

Marszałkiem Polski



Warszawa – Zamek, dnia 10 listopada 1936r.                                         




PREZYDENT RZECZPOSPOLITEJ
(-) I. MOŚCICKI

MINISTER SPRAW WOJSKOWYCH
(-) KASPRZYCKI
Generał dywizji

Przemówienie Marszałka po wręczeniu Buławy Marszałkowskiej
Panie Prezydencie!
Nie byłbym żołnierzem, gdybym nie był głęboko poruszony w chwili, kiedy najwyższy Zwierzchnik Sił Zbrojnych, Głowa Państwa, ze słowami życzliwej zachęty i przyjaznego uznania wręcza mi buławę. Chwila ta dokonuje się wśród tych starych murów królewskich, które w przeszłości były siedzibą królestwa Majestatu Polski, wśród tych murów, które nasiąkły odgłosami kroków dawnych hetmanów polskich, idących tu buławą w ręku.
Ta chwila dokonuje się w obecności naszych dumnych zwycięskich sztandarów wojskowych, w obecności moich kolegów, towarzyszy wojny, którzy razem ze mną dawali swój najwyższy wysiłek, aby spełnić rozkaz naszego wielkiego nauczyciela wojny, twórcy Polski dzisiejszej, Marszałka Józefa Piłsudskiego.
Nie byłbym żołnierzem, gdybym nie był w tej chwili głęboko przejęty.
Panie Prezydencie, składam moje głębokie żołnierskie podziękowanie, pochodzące z głębi serca, za zaszczycenie mnie tą najwyższą godnością wojskową. Dziękują obecnym tu dostojnikom kościelnym i świeckim rządowi, przedstawicielom izb, przedstawicielom społeczeństwa, zawodów i stanów, pozwolę sobie zrobić jedno wyznanie. Gdy patrzę w tej chwili na księgę rozrachunku mojego życia, to dzień dzisiejszy nie jest zapisany po tej stronie , która zawiera dorobek mego życia, ale widzę go po stronie, która zawiera dług mego życia. Dług, który mam dopiero do spłacenia. Spada na mnie trudne zadanie; przekazanie nie pomniejszej tej buławy i tej godność, która została otoczona najwyższym blaskiem chwały i niezmierzoną głęboką zasługą Pierwszego Marszałka Polski, przekazania jej następnym pokoleniom, trudzącym się w służbie ojczyzny.
Jeżeli trudno jest przewidywać rezultaty swojej pracy wtedy, kiedy ona łączy się z losem narodu, znajdującym się w ręku Opatrzności, jeżeli zuchwalstwem jest dawać w tych okolicznościach jakiekolwiek zapewnienia, to sądzę, że wolno jest człowiekowi dać jedno zapewnienie: zapewnienie czystości intencji i zamierzeń i rzetelności wysiłków.


Na podstawie art. 3 ustęp II. lit. a) dekretu Prezydenta Rzeczypospolitej z dnia 9 maja 1936r.
o sprawowaniu zwierzchnictwa nad Siłami Zbrojnymi i organizacji naczelnych władz wojskowych w czasie pokoju (Dz. U. R. P. Nr 38, poz. 286) w związku z art. 11 ustawy z dnia 23 marca 1922r. o podstawowych obowiązkach i prawach oficerów W.P. (Dz. U. R. P. Nr 32/22, poz. 256) mianuję
z dniem 10 listopada 1936r.
w korpusie generałów
generała dywizji
Edwarda Śmigłego Rydza
Generałem Broni

Warszawa-Zamek, dnia 10 listopada 1936r.
Prezydent Rzeczypospolitej (-) I. Mościcki

Minister Spraw Wojskowych (-) Kasprzycki
Generał dywizji

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz